piątek, 15 czerwca 2012

o11 ,, Klaus to boli, zrób coś.!!"


*Caroline*
Po kąpieli położyliśmy się do łóżka. Byłam najszczęśliwszą kobietą na świecie.
A ja głupia myślałam, że on mnie zostawi po tym jak się dowie, że jestem w ciąży.
Leżałam w objęciach Klausa, który chrapał mi do ucha. Wyglądał tak spokojnie. Pamiętam jaki był gdy pierwszy raz go spotkałam. Uroczy - pierwsza myśl, która mi się nasunęła. Nie wiem jak udało mi się go zmienić. Widocznie jestem cudotwórcą- pomyślałam.
Dopiero teraz przypomniało mi się, że mogę wkraść mu się do snu tak jak on to zawsze robi.
Pokazałam mu się naga. Zaraz na jego ustach zagościł uśmiech. Boże tak trudno było mi się powstrzymać, żeby go nie pocałować. Dlaczego on musi być taki słodki, kochany?? - pytałam sama siebie.
Po chwili usłyszałam buczenie krowy z mojej torebki. O kurde mój telefon. Jakimś cudem udało mi się wyplątać z objęć Klausa i podejść do torebki. Na wyświetlaczu widniał napis Elena i jej zdjęcie.
Odebrałam:
-Co jest Elena??- zapytała cicho.
-Gdzie ty zniknęłaś ?? Dzwoniłam do ciebie z 100 razy i nie odebrałaś!! Coś się stało??-zapytała z troską.
-Nie wszystko jest super.- powiedziałam.- Jutro ci wszystko opowiem.
-Czyżby Klaus tak na ciebie działał??- zapytała usłyszałam śmiech.
-To był śmiech Stefka??- zapytałam zdziwiona.
-Nie świętej krowy. -powiedziała i znów ten śmiech- nie odpowiedziałaś.
-Tak Klusa tak na mnie działa- powiedziałam i sama się uśmiechnęłam. Po chwili poczułam jak ktoś za mną stoi i obejmuje mnie od tyłu.
-Słońce nieładnie tak uciekać z łóżka- szepnął mi do ucha.
Podniósł mnie. Objęłam go nogami w pasie. Przygwoździł mnie do ściany i zaczął całować.
Ciężko było mi się opanować ale w słuchawce słyszałam tylko śmiech Stefana i wrzaski Eleny, żeby się zamknął i po chwili:
-Nie wierze nasz Klaus się zakochał!! -znów śmiech.- Nie wierzę -śmiech i trzaskanie o podłogę pięściami.
-Stefan czemu ty nie możesz być taki romantyczny??-zapytała. -Chyba będę musiała znaleźć drugiego pierwotnego.
W końcu Stefek przestał się śmiać, bo już mnie denerwował, musiałam delikatnie odsunąć Klausa na milimetr bo nie umiałam już złapać powietrza. A do telefonu powiedziałam tylko:
-Elena sorry nie mogę gadać, mam dziś gorącą noc- Klaus i Stefan zaczęli się jednocześnie śmiać, ale że nie umiałam słuchać śmiechu Stefana rozłączyłam się i telefon rzuciłam na fotel w kącie.
Klaus dalej się uśmiechał ale te jego zmarszczki mnie tak pociągały, że bez zastanowienia pocałowałam go. Jego ręce jeździły po całym moim tyle, a ja swoje wplotłam w jego włosy. Obrócił mnie i położył na łóżku. Zdjął mi jego własną koszulkę, którą tylko miałam na sobie, ja powoli zsunęłam z niego bokserki.
Zaczęliśmy się kochać, gdy po 5 minutach do pokoju wparował Kol.
-Siemasz zboczuszki. Chyba nie przeszkadzam- spojrzał na nas i zrobił przerażoną minę.
Ja okryłam się kołdrą Klaus też.
-Czemu nie wołaliście, ze się bzykacie - zapytał i wytrzeszczył oczy.
-Ty debilu wynocha z tego pokoju, a najlepiej z dom. Czy ciebie przez te lata nie nauczyli pukać??- Klaus zaczął krzyczeć.
-Klaus uspokój się. Nic się nie stało. Każdemu może się zdarzyć.- skwitowałam.
-No dobra. Ale on jest wampirem. Słyszy co robimy. -nadal był zły i to bardzo.
a ja lubiłam gdy był tylko troszkę zły, więc musiałam przejść do działania. Zaczęłam delikatnie muskać jego klatkę piersiową, aż doszłam do ust. Wtedy pomachałam Kolowi, żeby wyszedł z pokoju.
Posłuchał mnie. (Tutaj pozwolę rozwinąć wam swoją wyobraźnię :D)

*Klusa*
Rano zanim Caroline się obudziła wziąłem swój telefon i wysłałem SMS do Stefana:

Futrzana małpo musimy spotkać się w Grillu o 15. Chce z tobą pogadać.
Klausa

W odpowiedzi dostałem :

Stary, spróchniały dziadzie co mnie budzisz tak wcześnie?? 
Dobra postaram się być.
Stefan

Nie chciało mi się już z nim kłócić więc nic nie odpisywałem. Potem to załatwię.
Po chwili wszystko nabrało takiego tempa. Caroline zaczęła krzyczeć. Wierciła się.
Otworzyła oczy i krzyczała. Trzymała swój brzuch:
-Klaus to boli, zrób coś.!!
Szybko wykręciłem 112 byłem przerażony. Nie wiedziałem co mam robić.

***********
Hej :* No w sumie to nie wiem czy wam się podoba no bo tyle słodkości w dwóch rozdziałach pod rząd to dużo. A nie chcę, żeby kogoś coś bolało od tego xd :P Następny rozdział nie będzie już taki chodź zobaczymy Klausa w całkowicie innej odsłonie. Ale nie zdradzam szczegółów. Sami się domyślajcie xd :P. Kiedy chcielibyście nową notkę??;> Pisać w komentarzach :D a i jak podoba wam się Kol i Stefan??:D  Moim zdaniem powinny to być zabawne postacie :D No ale się rozpisałam xd :d
Dobra już kończę :D Pozdrawiam :*

6 komentarzy:

  1. Kol i Stefan niech będą zabawni, nie tak jak w serialu, a co do następnej notatki to zdążyłabyś dodać jutro jestem ciekawa czemu bolał ją tak bardzo brzuch, zazwyczaj tak nie jest. Ale dlaczego Klaus zamiast dzwonić do jakiejś wiedźmy lub coś dzwoni na pogotowie ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział super, dodaj kolejny jutro. ; D Stefan i Kol są wspaniali. ; D
    Pozdrawiam
    http://niesamowite-mroczne-opowiesci.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chcę nowy rozdział jak najszybciej XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział! Czekam na NN i mam nadzieję, że będzie szybko!

    niklaus-caroline-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam na kolejny nowy rozdział. ; )
    http://niesamowite-mroczne-opowiesci.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń